Posprzątane, ugotowany obiad, kanapki do pracy zrobione, spacer był.
I jakos uciekla mi niedziela,!
Jak, gdzie,????
Za szybko,!
Może chociaż film jakiś uda sie obejrzeć.
A jutro mam zamiar uszami,"przeczytać," w pracy, "Solaris," Stanisława Lema.
Czytaliście, świetna książka.
Jeśli nawet to już na pewno nie pamiętam :P
OdpowiedzUsuńmaz mowi ze bardzo.
OdpowiedzUsuńczy sie robi czy sie lezy
czas nie zwalnia
niech mi wierzy!
Oj czasami zwalnia, aż za bardzo.
Usuńszybko, ale jak produktywnie ;)
OdpowiedzUsuńMało produktywnie,:)
Usuńja sie ostatnio przekonauam do czytania uszami
OdpowiedzUsuń\musze sie naumnieć nagrywać na komórkie ksiązki
o właśnie! jak to się robi?????
UsuńProste bardzo, nawet dla inżyniera,:)))
Usuńim szybciej czas ucieka tym szybciej wrócisz:)):*
OdpowiedzUsuńTo jakby wieczność niestety
UsuńNie przepadam za czytaniem uszami, wlasciwie nie cierpie!
OdpowiedzUsuńJesli inaczej sie nie daje, to trzeba uszami /smiech/!
Serdecznosci
Judyta
Ja tez nie lubiłam, ale tutaj to taka rozrywka w czasie pracy że nie wiem kiedy mija dzień.
Usuń