"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

piątek, 28 lutego 2014

A jak było z szefem

Szef miał przyjść i wykrzykiwać że źle pracujemy.
Ale zerwała sie taśma na której jadą kwiaty do szklarnii.
I z wrażenia zapomniał że ma na nas krzyczeć, taki był armagedon,:)

19 komentarzy:

  1. przyznaj się, ta taśma SAMA się zerwała..?

    OdpowiedzUsuń
  2. a widzisz! tak zostały ukarane jego złe zamiary ;)))
    masz wolny weekend? a zdrówko jak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego czy wolny to jeszcze nie wiem

      Usuń
    2. a kto zgadnie, kto NIE MA wolnego tzw weekendu?

      Usuń
  3. I oto jak Opatrznosc po raz kolejny nie zawiodla.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kto groźbom wojuje od taśmy ginie!

    OdpowiedzUsuń
  5. zabawa dziś?;p
    a jak pogoda?na przytulanie?;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Do pracy ide na popoludniowke...

    OdpowiedzUsuń
  7. to była klontfa fariatkuff ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. trochę nie w temacie jestem i gdy wyświetliło mi się: A jak było z szefem..., pomyślałam, że to o jakimś romantycznym spotkaniu będzie. i już miałam napisać: Futi, nie ić tom drogom, to zły pomysł, ale na szczęście w porę doczytałam, że to nie o randkę chodziło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo to tak jest Ruda że albo jesteś na wczasach albo w temacie ;-)

      Usuń
    2. Randki tez nie bylo,:)

      Usuń
    3. ale to dobrze, czy źle?

      Usuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj