"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

poniedziałek, 31 marca 2014

Za moich czasów

Są kobiety które bez faceta żyć nie mogą.
I nic a nic im to nie przeszkadza że w ojczyźnie czeka żona i gromadka dzieci.
Tu to ona jest,"żona".
Żona od prania, gotowania, sprzątania i uciech wszelakich.
Żonę wymienia sie na młodszą i to też jest w porządku.
I nie patrzą dziewczyny na to co będzie za lat parę.
Nie myślą o tym, że ich książe w kraju ma z prawowitą żoną, trójkę małych dzieci.
I że raczej na dziecko z nim nie ma co liczyć.
Ani na żyli długo i szczęśliwie.
Ale za to tu i teraz jest super!
Hm.

13 komentarzy:

  1. Podziwiam głupotę pań i panów, bo co tu można jeszcze powiedzieć?
    Jeszcze śmieszniej jest na krótkotrwałych wyjazdach integracyjnych firm. Jednego dnia skok w bok, drugiego do żony "kochanie".

    OdpowiedzUsuń
  2. to samo dzieje siem w sanatoriach

    OdpowiedzUsuń
  3. na głupotę nie ma lekarstwa

    OdpowiedzUsuń
  4. ale że co, że za Twoich czasów???
    że tak nie było?
    że tak jest?
    bo chyba Twoje czasy ciągle są, czyż nie? :)
    doprawdy nie wiem, czemu się dziwisz, tak było, jest i będzie:)
    znam pewnego zacnego dyrektora, który ma zacną kochankę, obydwoje mają zacne, nic nie wiedzące rodziny, ale wszyscy dookoła wiedzą, wyjazdy firmowe, służbowe zawsze śpią w jednym pokoju, razem jadają śniadanka, obiadki, jak dobre małżeństwo, a pan dyrektor potrafi powiedzieć, że rodzina jest dla niego najważniejsza
    drugi bardzo miły pan poza pracą prowadzi nauki przedmałżeńskie, co mu nie przeszkadza zdradzać żonę co rusz z młodszymi koleżankami z pracy
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. układy, układy...
      szef mojego męża ma od lat stałą kochankę, mającą swoją pozycję w firmie. wszyscy wiedzą, żona też. kiedyś zrobiła mu awanturę, więc powiedział, że jak chce - może się wyprowadzić. została.
      znajomej mąż lekarz od lat zdradzał ją z pewną pielęgniarką. nawet rozwieść się chciał, ale on stwierdziła, że nie odpuści, bo nie zrezygnuje z takiego wygodnego życia.

      Usuń
    2. A dla mnie to niepojęte jak tak można, wiedzieć i nic z tym nie robić, dla wygody,? Było i będzie, to wiem,ale sie z tym nie umiem pogodzić, ani tego zrozumieć.

      Usuń
    3. nie wiem, może jeśli się nie kocha, to mozna wiele przełknąc dla wygodnego zycia? pieniądze płyną, a każda strona prowadzi osobne życie.

      Usuń
  5. zjawisko stare jak świat
    widziało się takie sprawy, widziauo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezmiernie i nadal mnie to dziwi, chciaż nie pierwszy i ostatni zapewne raz to widzę

      Usuń
  6. te dziewczyny obudzą się kiedyś z ręką w nocniku, ze zmarnowanymi najlepszymi latami, bez osoby, z którą kładzie się spać i budzi rano, bez dzieci, bez domu. ale to ich wybór. zdecydowanie krytyczniej oceniam tych ich wyjazdowych mężów, bo to oni w kraju mają rodzinę, zobowiązania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te żony pozostawione w kraju w większości sie nie buntują, chociaż jedna taka teraz wniosła o rozwód. Jej mąż piętnaście lat w holandii, teraz z kolejną,"żoną," poprzednia za stara się zrobiła. Żenada.

      Usuń
  7. a czy problem nie leży w niskiej samoocenie? znaczy tych pań samoocenie.
    choć, jak viki mówi, i panów takowych nie brakuje...
    sad but true :(

    OdpowiedzUsuń
  8. czemu mię to nie dziwi??
    ale nadal przeraża

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj