Skromnie rowerowe 6,67 km.
Ale jak wracam z pracy to zaraz ciemno.
W aucie wysiadł mi rozrusznik, dobrze że pracuję u mechanika...
może znajdzie dla mnie czas ... kiedyś:D
Jutro do pracy a później błogie lenistwo bez dzieci!
Mam ich dość - od trzech dni na śniadanie i kolacje życzą sobie naleśniki...
nie dziwota -naleśniki mniam;))
OdpowiedzUsuńw tym tygodniu nie miałam;))
podrzucić Ci?
Usuńteż lubię naleśniki...zrobione przez kogoś;)
UsuńJak ja dawno nie jadłam naleśników:))
OdpowiedzUsuńPrawie 7km Futi to dobry wynik,moze i skromnie ale na pedałować się trzeba i już!!
7 km w błocie, bo trochę popadało, ale daliśmy radę, gdyby nie to że brak porządnego oświetlenia to by mnie dzieciaki przeciągły zapewne dalej
Usuńno to tym bardziej super,w błocie i po kamienistych drogach to masakra jakaś jeździć a dzieciaki mają niezużyte pokłady sił :))
Usuńja mam chwilowo dość moich dzieci... w niedzielę zatęsknię:P
Usuńwieczorem wyprawię męża,w poniedziałek rano synów i już tęsknię do tej ciszy i nicniemuszenia które mnie czeka....
UsuńFuti dobry wynik, od czegoś trzeba zacząć przecież;p
OdpowiedzUsuńw tym tygodniu tylko 20 km, kiepsko:(
Usuńja dawno nie robiłąm
OdpowiedzUsuńzrobię po niedzieli
słodkie lenistwo bez dzieci też kiedyś będę miała;)
ja już chyba z miesiąc wszystkie weekendy z dziećmi, przecież to jest normalnie nienormalne:PPP
Usuńno chyba!
Usuńskandal jakiś;P
UsuńNie przypominaj mi o naleśnikach! Bo zaraz też sobie zażyczę:))).
OdpowiedzUsuńpodrzucić Ci? jeszcze z 20 zostało...
Usuńze niby 7 km to malo?
OdpowiedzUsuńdla Futi?nawet się nie rozgrzała:)))
Usuńza to dziś 11:P
Usuń