"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

środa, 2 grudnia 2015

zwrot

Jak skończyłam 30 lat to był najpiękniejszy czas w moim dotychczasowym życiu.
Nie umiem tego opisać ale naprawdę było cudownie.
Moje dzieci były malutkie - male dzieci mały kłopot...
Mój mąż pierwszy raz na poważnie się zakochał w kolegi dziewczynie, a ja stwierdziłam że z prawdziwą miłością walczyć nie będę.
Byłam nabuzowana hormonami przez co czułam się piękna i niezwyciężona.

Teraz skończyłam 39 i jest różnie.
Boję się tego co będzie dalej.
Boli mnie biodro co przypomina mi na każdym kroku że będę coraz starsza a nie młodsza.
Jestem rozwódką z dwójką dorastających dzieci i nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się stworzyć szczęśliwy związek - no i czy tego naprawdę chcę.
Po za tym jestem bogatsza o kilka fajnych znajomości, uboższa o te znajomości które nie wytrzymały presji czasu, mojego charakteru i życia.
No .
Na pewno bogatsza o wiedzę.
Z większym życiowym garbem.
Czy pewniejsza siebie?
Jak sosna na wietrze, zależy jak zawieje.
O.



27 komentarzy:

  1. Pieknie to Futi napisalas. To chyba taki moment ze zaczynamy zauwazac, ze jednak nie jestesmy niesmiertelni, a wrecz przeciwnie i ze nasze cialo wchodzi w zupelnie inna faze eksperymentu zwanego zyciem.
    :***

    OdpowiedzUsuń
  2. Muutka jesteś i fszysko pszet Tobom :***

    OdpowiedzUsuń
  3. 39...
    kiedy to byuo??

    a wtedy gdy moje życie stało przed wieeeeelkim znakiem zapytania

    OdpowiedzUsuń
  4. smarkulo :) jestem starsza od Ciebie i za kilka dni zmierzę się z tą rzeczywistością.... bueeeee
    wszystkiego naj na ten piękny rok trzydziestodziewięciolecia :*

    OdpowiedzUsuń
  5. któż to wie, co zycie ma dla nas przygotowane??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. otóż to,otóż to...ale miejmy nadzieję,ze tylko samo dobro!

      Usuń
    2. Tak by było miło i fajnie:)

      Usuń
  6. życie czasami boli
    witaj w klubie rówieśnico :**

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnóstwo jeszcze piękna przed Tobą! :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak mawia Scarlett , przecież jutro i tak jest kolejny dzień a Grechuta dokłada że ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten Twój "mąż"--to.............bolec!!!
    Iwa

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj