Lubię zioła, jedzenie, kino, książkę, muzykę, rower, dzieci, zloty VW,
położnictwo, porody, karmienie piersią
wycieczki, góry, morze, miłość itd.
a kolejne moje ulubione to
pływanie, latem to nic takiego, ale : dziś nawet namówiłam Olka:)
)
:)
Boże, aż zaniemówiłam z wrażenia. A właściwie to zdrętwiałam. Z zimna.
OdpowiedzUsuńzimno jest tylko w głowie. Pierwszy raz było... dziwnie, a teraz jest super!
UsuńO matko!!
OdpowiedzUsuńJesteście morsami! :))
A ja jestem pod ogromnym wrażeniem gdyż sama nawet jednego paluszka nie zanurzylabym w takiej zimnej wodzie ;)
nic takiego, naprawdę)
UsuńTaaaa... ;ppp
UsuńO rany, szok (termiczny tez). Szacun wielki. Ale chyba sie jakoś dluzej orzygotowalas do tego, prawda ?
OdpowiedzUsuńNie, bez przygotowań, 5 minut rozgrzewki ale i bez tego da radę ogarnąć
UsuńKuurde... aż zaniemówiłam:).
OdpowiedzUsuńFuczaczku, normarnie Ciem kocham :)))
OdpowiedzUsuńZezwzajemnosciom!
UsuńJesteś niesamowita!!!
OdpowiedzUsuńTroszkę jestem:)
Usuńpowtórzę za Anią M.-jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuńjesteś walnięta:pp
OdpowiedzUsuńO wypraszam sobie! Jak już to zdrowo walnięta!
UsuńNie powiem troche mnie chlod przelecial po ramionach na widok zdjec, ale jak lubisz to wszystko w porzadku.
OdpowiedzUsuńJak by Cie tam ktos sila wrzucil to juz insza inszosc:)
Jakby mnie wrzucili to bym chyba umarła!!!!!
UsuńO matko!
OdpowiedzUsuńDla mnie to niewykonalne.
Moj syn zaliczyl kapiel w Baltyku w pazdzierniku:)Ja jestem mega cieplolubna.
Podziwiam!
podobno w morzu jest fajniej:)
Usuńja bym w sumie chętnie spróbowała
OdpowiedzUsuńa co!
no to dawaj!
Usuńno to dawaj!
OdpowiedzUsuńSzacunek, podziw! Może nawet bym się odwazyla, bo to ponoc dobrze robi i na psyche i fizycznie działa pozytywnie na ciało, tak?
OdpowiedzUsuńTak
UsuńSzalona! :D
OdpowiedzUsuńDużo rzeczy lubisz, w sumie ja też. I tak nawet się śmialiśmy z W., że za dużo rzeczy lubimy, bo za mało czasu na realizację wszystkiego w takiej ilości jakby się chciało ;)
czasu brak !:)
Usuń