Opowiem bo to zabawne chociaż juz opowiadałam na fb.
Idę sobie przez las na moje kąpiele w jeziorze. Paczę ,leży dzik. No skoro leży i sie nie rusza to nieżywy chyba.
ale taki nieżywy a świeży. Muchy po nim nie chodzą, jelita nie wydymają brzucha.
Myślę sobie to zrobię zdjęcie.
Byłam blisko, juz prawie uruchamiałam aparat.
ale dzik wstał.
Nie wiedziałam że tak szybko potrafię biegać 😂
Uciekuaś na drzewo ?
OdpowiedzUsuńGdzie pieprz rośnie
UsuńRekord na setkę?!
OdpowiedzUsuńTaaaa
UsuńTrzeba bylo "sie odwdzięczyć" i udawać martwą, jak w bajce o Leszku i Mieszku Mickiewicza:) Może dzik " miąs nieświeżych " nie jada (jak ten bajkowy niedźwiedź) i dalby Ci spokój:)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńCzasem taki sprawdzian z biegu na czas się przydaje :)), moja mama też ostatnio w lesie spotkała dziki. Ale wycofywała się bardzo powoli i spokojnie.
OdpowiedzUsuńTak mnie zaskoczył że nie było powoli:)))
UsuńJeszcze smieszniejsze by bylo jak bys na drzewo wskoczyla, ale i tak sie usmialam.
OdpowiedzUsuń😂
Usuńło matko!! ;)
OdpowiedzUsuń