Kilka dni temu koleżanka z pracy zaproponowała żebym towarzyszyła jej na spotkaniu szabasowym w siedzibie Gminy Żydowskiej w Poznaniu.
Jakbym mogła nie skorzystać z tego zaproszenia.
Jestem pod wrażeniem gościnności, otwarcia na innych, poczucia humoru i tak bliskiej a jednak dalekiej kultury.
Mam po tym spotkaniu wiele pytań dotyczących pewnych zwyczajów i rytuałów. Zupełnie inny świat, chociaż praktycznie za ścianą.
Bardzo mnie urzekło to że inaczej niż Polacy, Żydzi mają takie poczucie humoru że potrafią się śmiać z samych siebie.
No do tego serwują idealne gołąbki w liściach winogron ❤
Cudowny wieczór.
piątek, 19 stycznia 2018
Wiara
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Niewiele o sobie wiemy. A nieznanego łatwiej jest nienawidzić... Pięknie napisałaś :)
OdpowiedzUsuńPolecam każdemu takie spotkanie
UsuńKiedyś byłam na ich spotkaniu polaczonym z występem pani śpiewającej tradycyjne piesni. Zachęciła wszystkich do śpiewu ( w jidish). Jak oni spiewali! Dopiero wtedy trochę mi było głupio, bo ja nic.
OdpowiedzUsuńTeż nie spiewalam ale słuchałam i bardzo mi się podobało
UsuńZAZDRASZCZAM !!!
OdpowiedzUsuńWiem:)
Usuńwspaniale jest poznawać, otwierać się na inność!
OdpowiedzUsuńI nagle okazuje się że to co jest " inne" może wie rzeczy pokazać z innej perspektywy
UsuńO! ja też zazdraszczam!
OdpowiedzUsuńFuti, napisałaś: "inaczej niż Polacy". Czy tak to właśnie jest? Czy bardziej liczy się narodowość czy obywatelstwo? Od zawsze mnie to frapuje a nigdy nie miałam okazji spytać. I przecież nawet w Izraelu nie wszyscy są Żydami. Jak będziesz miała okazję, zapytaj proszę
OdpowiedzUsuńNie wiem co się bardziej liczy. Mogłam napisać no że Żydzi mają inne poczucie humoru niż katolicy. Po prostu potrafią się śmiać z samych siebie co nam się nie koniecznie zdarza.
UsuńOd lat uczestnicze w spotkaniach różnych ruchów osób świeckich w kościele katolickim. Tworzą je szczęśliwi , radośni ludzie, ktorzy tez potrafią sie z siebie śmiać...Ale ten dowcip, jest różny od żydowskiego...to prawda !!
OdpowiedzUsuńZ zaciekawieniem przeczytałam twój wpis :) Muszę częściej odwiedzać ten blog.
OdpowiedzUsuń