Dawno mnie nie byli ale myślę że się nie steskniliscie za bardzo.
Co słychać?
Nadal pracuję na onkologii. Wkurzam moje koleżanki . Pielęgnuje moje super pacjentki.
Oprócz tego pływam, morsuje, chodzę z kijkami- przeszłam 45 kilometrową Ekstremalną Drogę Krzyżową- i przeżyłam, nadal w to nie wierzę.
Dzieci rosną, ja się robię coraz młodsza.
I tyle😉
Brawo ty! Pisz, brakuje ciebie w blogosferze!
OdpowiedzUsuńEeeee o czym tu pisać? Czasu brak. Ale może coś z siebie wykrzesam😂
Usuńteż tak tfierdzem!!
UsuńNo dobra. Namowilyscie Mnie!
UsuńEkstremalna Droga Krzyżowa- wow gratulacje!!!Podziwiam i pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńJa też podziwiam, bardzo, bardzo!
Usuńno hej!!
OdpowiedzUsuńPrzyszłam od siebie:)))
A ja od Ciebie Rybeńko 😁
UsuńDobre, Rybko! Ja od Ciebie. 😉
Usuńzaraz siem posikam:pp
UsuńDobra. To ja pójdę do Ciebie😂🤣
Usuńale że od siebie??
UsuńTej. Teraz to nie wiem. Chyba od siebie do Ciebie i zaś do siebie....🤔
Usuńja napierf byłam u takiej Anki
Usuńa potem itd itp
Tej ja byłam najpierw na grillu później na fb A później u Rybenko
UsuńTo u kogo byłam i id kogo przyszłam? I dokąd pójdę?
aaa, to żeby była f końcu jasność!!
UsuńJA NIKOMU NIOGDZIE ZDĄŻAĆ NIE ZABRANIAM!!!
No Ooo i brawo!
Usuńa w ogóle
OdpowiedzUsuńto
OdpowiedzUsuńmoże
OdpowiedzUsuńidźmy
OdpowiedzUsuńna
OdpowiedzUsuńDajesz!!!!
Usuńciekawe, ot kogo siem naumiałam!!!
UsuńOd fuczaka!
Usuńjak f pysk szczelił prawda jezd!!:p
Usuńrekord
OdpowiedzUsuńkomci
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje ekstremalne chodzenie i ekstremalne wyzwania w pracy! Jesteś wielka!
OdpowiedzUsuńAle na pisanie znajdź choć chwilkę :)
Z ta droga to naprawde dalas czadu.
OdpowiedzUsuńJak nie tęskniłyśmy, jak tęskniłyśmy! No, no-podziwiam!
OdpowiedzUsuń😉
Usuń