"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

piątek, 6 grudnia 2013

Bez ładu i składu, tak sobie przypomniałam

Jak miałam 17 lat, pojechałam z przyjaciółkami pod namiot, nad morze.
Już pierwszego dnia poznałyśmy mlodych ludzi z Częstochowy.
Wśród nich był ON.
Długie, króczoczarne włosy, piękne oczy, ciemna karnacja, wyglądał jak milon dolarów.
I zaiskrzyło miedzy nami od razu.
Dwa szalone tygodnie nad Bałtykiem.
A jak całował!
Wszędzie chodziliśmy razem, jak papużki nierozłączki.
Ostatnia noc też była niesamowita.Razem, na plaży, w jednym śpiworze.
Wakacje sie skończyły, powymienialiśmy sie adresami, tak wypadało, ale wiedziałam, że to nie ma przyszłości.
Zgubiłam ten jego adres, od razu po przyjezdzie do domu, zresztą na horyzoncie już czekała kolejna ofiara,:)
Po miesiącu dostałam od niego pierwszy list.
Póżniej jeszcze kilka. Bardzo ciepłych i dowcipnych.
Rok póżnej pojechałam w góry z innymi znajomymi.
Po powrocie moja mama mi mówi, że przyjechał jakiś przystojny młody człowiek z Częstochowy i był niepocieszony że mne nie zastał.
Pół roku póżniej dostałam chyba ostatni list.
Wszystkie trzymam na pamiątkę.:)
Cztery lata temu, napisał mi meila, ma żonę, syna, tylko króczoczarnych włosów już nie ma,:)
A dziś cały dzień w pracy siedział mi w głowie.
I nawet nie była to najwieksza moja szczenięca miłość.
Ale fajnie mi sie wspominało.
Ale ja kiedyś wywijałam....

16 komentarzy:

  1. "na horyzoncie już czekała kolejna ofiara" ?!
    z tej strony Ciem nie znałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak bym młoda i piękna, to szybko mi sie nudzili,:)

      Usuń
  2. ale że storczyki takie wspomnienia przywodzą?
    .... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monotonia ruchów pozala na takie wspomnienia:)

      Usuń
  3. piękne są takie (nie)utracone możliwe scenariusze
    historia jak z filmu
    :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu scenariusz był tylko jeden, ale chyba warto było, skoro po tylu latach pamiętam jeszcze.

      Usuń
  4. Lubie taki historie
    sama mam chlopa(ka) z Czestochowy
    zapytam meza, moze zna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy mu nie odpisałaś? szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudna historia! Fajnie jest mieć 17 lat i śpiwór nad morzem :)

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj