"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

niedziela, 2 lutego 2014

intensywnie

Wychodzi na to że do środy będę sie witać, a od czwartku żegnać.
Pierwsza Żona, od przyjazdu praktycznie mnie nie opuszcza, druga dla odmiany nie jest zainteresowana spotkaniem, trochę przykro ale takie widać życie.
Wczoraj przyjechał mój Pseudo- narzeczony, do piątej rano imprezowaliśmy przy flaszeczce whisky.
Rano długi spacer z dziećmi, a wieczorem randka-kolacja w greckiej restauracji.
Jutro spotkanie z Michaliną i Miśką i cały dzień biegania i załatwiania swoich spraw.
Czuję że będzie to intensywny tydzień.

21 komentarzy:

  1. A LATEM TO TY BENDZIESZ NA ŁONIE?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mysle ze raczej jakis lipiec....

      Usuń
    2. ale masz awatara, ja ciem loniepierdu

      Usuń
    3. lipiec sie dostosujem, byle miesionc wczesniej co najmniej wiedziaa, a co masz do moiego awatara? batman jezdem:D

      Usuń
    4. oczobejny!
      bardzo siem mnie awatar podoba
      termin ustalimy wczesniej, nie buj bidy:)))

      Usuń
    5. ooo bedzie sie działo i nocy bedzie mao bedzie mao:D

      Usuń
    6. tak sobie mysle, ze to bedzie fajniejsze spotkanie, bo sie znamy jusz jakby, nie?

      Usuń
    7. już sie cieszę:)))))

      Usuń
    8. i ja tym razem nie nawalę !

      futi, wróciłam późno, jutro zadzwonię:**

      Usuń
  2. Ale awatarek! Widać skąd wracasz ;))))))
    Wszystkiego miłego!

    OdpowiedzUsuń
  3. znaczy się, że to dzisiaj to spotkanie z Miśką i Michaliną nie?

    no to bawcie się dobrze! Fariatki!

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj