Niektórzy z Was już to usłyszeli.
Mam takie myśli, kiedy sama się negatywnie nakręcam.
Co będzie, za pare miesięcy, lat,
Jak wychowam dzieci, nie mając perspektyw.
Jak sobie dam rade?
Czy każdy telefon od szefa zwiastuje natychmiastowe wypowiedzenie?
Nakręcam się.
To jest straszne.
Ale na szczęście czasami przychodzi moment kiedy myślę:
Po co? Jaki to ma sens?
Kto wie co będzie jutro? Za minutę?
Nie jestem sama.
Mam przyjaciół, znajomych, dobrych ludzi wokoło.
Dwie ręce i dwie nogi.
I głowę, może nie bardzo inteligentną, ale zawsze.
Kto wie co będzie i co sie wydarzy?
NIKT.
Ale za to że jesteście: myślą, słowem i czynem, nie wiem jak mogę podziękować!
każdy czasem ma takie myśli...ale przecież żyjemy:)))
OdpowiedzUsuńano!
UsuńTak, to się nazywa dziura beznadziei. Ale z dziury przeważnie też jest wyjście, nie?
OdpowiedzUsuńniby jest.
UsuńFuti, witaj w klubie:)
OdpowiedzUsuńAle takie dni jak wczoraj dodają nam siły i sprawiają, że wiemy, jak wiele wsparcia mamy, c'nie?:)
:***
taaa i przypominają mi gdzie są moje mięśnie, które bolą od śmiania:D
UsuńAle żeś pojechała z samego rana!
OdpowiedzUsuńJestesmy
Nie damy się latwo wyrzucić z twojego świata
Bo ty raczej tez nas nie zamierzasz się pozbyć :)))
:D
Usuńi o to jak znalazlam wskazowke do zycia:)
OdpowiedzUsuńdzieki Futi
tez Ci cos poszukam :**
:D
UsuńNo przecież jesteśmy :*
OdpowiedzUsuń:*
UsuńZ życiem to chyba tak jest, że jak nas spotykają różne 'sytuacje bez wyjścia' i "nie do przejścia" to jednak człowiek je przechodzi, wyjście znajduje się samo lub z pomocą innych i ...jakoś to jest. Nie mowię, że jest super, ale wciąż się jest i kiedy przychodzi dobry, słoneczny dzień, znów ma się za co dziękować.
OdpowiedzUsuńteż sobie czasami tak myślę
OdpowiedzUsuńale wniosków nigdy tak pięknie nie spisałam
dobrego dnia!
Dobrego dnia!
UsuńFutrzaku! Ty nawet nie wiesz ile razy ja sobie tak myślę...
OdpowiedzUsuńale w sumie jaki to ma sens, nikt, nawet ten kto ma dziś pracę i stabilizację nie może być pewien jutra, dziś jest jutro przyjdzie kryzys i nie będzie....
zatem każdy z nas powinien się martwić?
nie znasz dnia ani godziny:D
UsuńNo i ja jestem:) tez.....chociaż ostatnio popełniam blogowy grzech - zaniedbania.......
OdpowiedzUsuńMyślami jestem z Tobą:))
I chociaż rzadko piszę to jestem!!!
Całusy Patti
pojawiasz sie i znikasz:) Buziole:))))
UsuńPatti, a ja wczoraj o Tobie myślałam, żeś znikła nam:(((
Usuńnawet Igy ostatnio była u mnie!!
naprawdę szkoda życia na zamartwianie się na zapas!
OdpowiedzUsuńprzyjdzie (odpukać) jakiś ważny problem, będziemy go rozwiązywać
ale marnować sobie czas na spodziewanie się złego??
dziewczyno!
ciesz się dniem, słońcem, uśmiechem nieznajomego...
:)
Usuńi tego sie trzymamy. :)
OdpowiedzUsuńfuti, a bejnonć Ci ? :PPP
OdpowiedzUsuńi ciesz siem , że nieduugo pszypomnimy miśce, jak siem pije niektóre tronki :PPP