"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

piątek, 25 lipca 2014

taki koniec tygodnia

Wczoraj przyjechał mój kolega, który kilka lat temu wyemigrował do UK.
Przegadaliśmy cały wieczór i pół nocy.
Dziś w pracy było mniej cudownie, ale dałam radę.
A wieczorem kawa i murzynek z Miśką.
Jutro goście i kolacja z pseudo narzeczonym.
I tyle w skrócie.

A dla Miśki:

17 komentarzy:

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj