"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

wtorek, 13 stycznia 2015

wilki dwa

Nie chodzę do kościoła.
Po wysłuchaniu tych rekolekcji co poniżej, nawet przez chwilę pomyślałam, że może warto by było czasami się przejść. Może się coś zmieniło w kościele na lepsze?
Niestety dziś byłam zmuszona uczestniczyć w katechezie dla rodziców.
I znowu poczułam się jak by w tej instytucji nikt mnie nie chciał.
Nie mówię tu o Bogu, tylko kościele.
Myślę że, faktycznie chyba mi nie po drodze.

Ale rekolekcje  WILKI DWA polecam, bo to rozmowa dwóch całkiem sympatycznych młodzieńców.
Bez zaduchu i normalnym językiem.


12 komentarzy:

  1. A, O. Szustak! To zrozumiałe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niesamowicie cenne spostrzeżenia. Na pewno nie pozostaną bezowocne. Dzięki za film:).

      Usuń
    2. cała playlista jest, wszystkie odcinki.

      Usuń
    3. Langustanapalmie.pl - skarbnica Szustaka. Polecam serdecznie, tam same skarby :) Siedzę tam regularnie i słucham. Moja dusza jest nażarta :)

      Usuń
  2. Słuchałam tych rekolekcji rok temu. Muszę zerknąć czy to są nowe odcinki czy te same. Besprzecznie Wilki dwa słucha się świetnie! Żeby tak mówili w kościołach...

    OdpowiedzUsuń
  3. Rekolekcje O. Szustaka rzeczywiście są "mocne". Też lubię posłuchać. Potrzebuję później czasu, żeby je przyjąć, przeżyć i wdrożyć w życie :) Ale o to chodzi, żeby się zatrzymać.

    I rozumiem Cię, Futi, czasami też się źle czuję w Kościele, choćby w ostatnią niedzielę. Ale gdy moje wzburzenie sięgało już zenitu i niemal wstałam ostentacyjnie i wyszłam, to przyszła mi do głowy refleksja, jak bardzo Pan Jezus jest pokorny i cierpliwy. Jak bardzo kochający każdego. Powołał przecież tego księdza, z jego wszystkimi talentami, zaletami, przywarami, wadami, aby mu służył. A ten robi to lepiej lub gorzej. Ale też wie, że właśnie w tym momencie bardzo mnie ten człowiek skrzywdził.
    Zostałam, nie wstałam, nie wyszłam, nic mu nie powiedziałam. Dla Kogoś innego tam przyszłam. I choć serce mam wzburzone, cieszę się ze wspólnoty Kościoła i posługi Księży, bo tylko oni mogą uobecnić Pana.

    OdpowiedzUsuń
  4. w ogóle Ci się nie dziwię, że nie chodzisz ;)

    Polacy żyją w bąblu wiary katolickiej. nawet gdy się mówi "religia", to oczywiście chodzi o kato. śmieszne to.

    OdpowiedzUsuń
  5. też nie chodzę, nie czuję potrzeby. film obejrzałam i powiem- dobry. Ironista Pan Bóg - najlepiej przedstawił w ten M. Twain.

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj