W pracy nadal bardzo mi się podoba, przyjeżdżam z mojej trasy zamieniam się w pomoc kuchenną: kroję warzywa, lub pakuję sałatki, albo po prostu zmywam naczynia, których jak to w kuchni jest sporo.
Ale atmosfera całkiem przyzwoita, szefowa w porządku, współpracownicy również bez zarzutu, cudownie.
Dzieci się uczą jak na razie pilnie,
rower naprawiłam, nie zapłaciłam majątku:)
W wolnych chwilach spaceruję, czytam oglądam bzdurne programy w TV, moim ostatnim hitem są małe amerykańskie królowe piękności ( tytułu nie pamiętam)
i Wielkie wesela amerykańskich Romów ..
tak że ten no tego,
ambitnego lub dobrego kina nie polecę chwilowo:)
a w sobotę kolejny koncert, tym razem planowany!
Ale Ty jesteś kulturalna! !!
OdpowiedzUsuńno ba!
Usuńooooo!!! srebro!!!
OdpowiedzUsuńno i honorowe złoto!!!!!
futi, czemu się dzisiaj tak wyalienowałaś??
Zaraz wyalienowałaś:)
UsuńCzyli spokój i luzik :)
OdpowiedzUsuńTaaaaa
OdpowiedzUsuńno aż zazdraszczam tego spokoju
OdpowiedzUsuńale na serio - dobrze, że jest - i te koncerty....
eh, z tym spokojem to bym nie przesadzała.
UsuńFuti - robicie też takie całodzienne zestawy dietetyczne?
OdpowiedzUsuńu mnie w pracy szał na odchudzanie. dziewczyny zajadają gotowe zestawy - 5 posiłków - 25zł. cena niewygórowana, tylko trzeba daleko w miasto rano po to jeździć. godzina snu mniej. hmm... chyba jednak nie bedę szczupła.
też bym nie jeżdziła Ruda:))
Usuńzestawów nie robimy, ale pierogi robimy :)
Usuńtaką dietą sąsiedzi kiedys prawie do nerwicy doprowadzili sis - o 5 dostawca systematycznie do nich dzwonił zamiast do sąsiadów.... jakby szwagier był gwałtowniejszego charakteru to bez mordobicia by się nie obeszło :)
UsuńDobrze że po domach nie jeżdżę:)
UsuńRuda, kup kawałek sernika i zanieś do pracy :DDD
UsuńaLusia - nawet bym dopłaciła, żeby ktoś to przywoził. niekoniecznie do sąsiadów, wystarczyłoby na dyżurkę do szkoły. dieta 1000 kal. podobno wystarcza, głodu nie ma, a jakby energii więcej.
UsuńBasik - dziewczyny się zawzięły. pewnie żadna by nie ruszyła i większość musiałabym jeśc sama.
UsuńTakie durnowate programy świetnie resetują mózg. przynajmniej u mnie ;p
OdpowiedzUsuńprawda! świnta prawda! :D
Usuńno i piknie...:) trochę luzu psychicznego zawsze się przyda :) :*
OdpowiedzUsuń