Minęło półtora, ponad miesiąca w nowej pracy.
Nauka idzie mi bardzo wolno, nie wiem czy to kwestia wieku czy innych nieznanych mi czynników.
Najgorsze że od kilku tygodni boli mnie głowa.
Cały czas.
Od dwóch dni zaczęłam regularnie mierzyć ciśnienie i chyba znam przyczynę moich dolegliwości.
Przez ten cholerny ból głowy źle mi się myśli i funkcjonuje.
Łapię się na tym że zawieszam się i nie bardzo wiem co robić dalej.
Oby było lepiej.
A od poniedziałku dwa dyżury z moją " ulubienicą" .
Niestety nie będzie taryfy ulgowej.
ufff.
Ale teraz weekend, jutro idę biegać z dziećmi.
Życzcie mi powodzenia, całe 1,5 km :))))
Oszalała żeby półtora kilometra biec ????:)Jakby Pekaesu nie było!
OdpowiedzUsuńTa ulubienica chyba najbardziej Ci ciśnienie podnosi.
No też myślę że oszalałem,ale obiecałam!
UsuńPowodzenia, 1.5km to duzo! :) Dla mnie przynajmniej. :)
OdpowiedzUsuńWiesz, ja tez odliczalam (wciaz odliczam) ile juz jestem w nowej pracy. Na poczatku chcialam "wytrzymac" 3 miesiace, potem 6, a ze wlasnie mi 6 stuknela, to teraz nalezaloby wytrzymac rok.. ale wciaz nie nie jestem pewna, ze sie uda.. :p :p
U Ciebie moze chociaz tyle dobrego, ze sama praca satysfakcjonuje. U mnie i atmosfera i praca mnie nie mobilizuja pozytywnie niestety.. ;)
Co do bolu glowy, to gdyby nie to cisnienie, to ja bym stawiala na stres..
Ale jak mowisz - jest weekend!! :D
I stres i nadciśnienie i wredna franca, wszystko na niekorzyść, ale próbuje jeszcze to ogarnąć, w końcu poddać się to nie w moim stylu.
Usuńte 'zawieszenia' w pracy może spowodowane są stresem przez tę wredną małpę!
OdpowiedzUsuńBo w stresie trudno zdobywać nowe umiejętności
W każdym razie, życzę powodzenia!
I w biegu na 1,5 i w pracy :)
dzięki!
UsuńBol glowy zrozumialy- nowa praca, "ulubienica", cxlowiek spiety! Czasu trzeba, Futi:) Jeszcze troche I bedzie ok!
OdpowiedzUsuńBiegaj, dobrze Ci to zrobi. Ja dzis przeszlam z kijkami 5 km i od razu lepiej:)
chodzić, jeździć na rowerze, pływać to ja mogę :) biegać no ... nie :P
UsuńA może Ci się spodoba? I potem się nie będziesz mogla zatrzymać i zagrasz na nosie "ulubienicy":)))
Usuńbieganie, no próbowałam już, nie da rady:(
Usuńżyczę
OdpowiedzUsuńz całego
no
oraz!
Usuńno ba!
Usuńchyba, ze!
Usuńno ba! Ty się znasz!
Usuńżeby tylko!!
Usuńzdecydowanie!
Usuńabsolutnie
Usuńnawet nie myślauam! żeby było inaczej!
UsuńFuti, jeszcze się z tą francą polubisz:))
OdpowiedzUsuńJakoś przeżyjesz. Zostaw stres na ważniejsze sprawy
Jakoś napew no
UsuńFuti! przeżyjesz, ale nie ustawaj i szukaj w swoim zawodzie! szkoda Ciebie do takich brudnych narzędzi! powodzenia! i w biegu, i z zołzą:)
OdpowiedzUsuńSzukam!
UsuńPowodzenia! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiech sie szybko znajdzie jakas fajna posada przy porodach.
OdpowiedzUsuńI czym sie, bo wiesz ze jestes naszom bohaterkom.
Inna juz by jakies nozyczki zostawila w operowanym.
Dzięki
UsuńBol glowy to masakra. Nie pozwala na niczym sie skupic...:(
OdpowiedzUsuńFuczaczek sil na bieg!. Dzieciakom pewnie lepiej pojdzie:pp
Dziękuję:)))
UsuńFuczaczku, daj namiary na te france, to zniszczymy jom naszom grzecznościom i upszejmościom
OdpowiedzUsuńI ubierz siem na to bieganie :ppp
Nago pływam:P
UsuńBólu głowy współczuje!
OdpowiedzUsuńPodobno po wysiłku endorfiny wracają na swoje miejsce, więc miłych biegów :)
No poprawiło mi to samopoczucie:)
Usuń