"Żyjemy a dopóki żyjemy wszystko jest możliwe".- Roz

piątek, 11 listopada 2016

tysz

Mam trzy dni wolnego i zgłupiałam z nadmiaru czasu.
Dziś byłam pierwszy i ostatni raz w życiu na Imieninach ulicy Św. Marcina.
Parada i inne atrakcje.
I nieziemskie tłumy poznaniaków.
Jutro jadę odpoczywać a w poniedziałek od nowa maraton:)


a tu moja dzisiejsza kąpiel :)



18 komentarzy:

  1. Miłego weekendu,Fuczaczku!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś dla mnie nowego- imieniny ulicy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie zapomnij o kompieli f stawie ! :p

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie tez tlumy z wiekim coraz bardziej mecza.
    Kara a nie przyjemnosc.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tez ostatnio wole male zbiegowiska! Wypocznij:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe, czy zobaczę Cię w przeręblu?:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Regularny mors z Ciebie! To niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  8. Futrzaku, powiedz ze ta woda jest podgrzewana?! ;pp

    OdpowiedzUsuń
  9. a kto Cie tak pieknie zdjął?

    OdpowiedzUsuń

Miło by było jakbyś zostawił komentarz, chyba że jesteś trollem to spadaj